wstałam wcześnie, gdyż wyjeżdżam dziś z nathanem do jego rodziny. trochę boję się tego spotkania, ale nie chce tego okazywać.
gdy zeszłam ba dół, zauważyłam chłopaków stojących przy wejściu.
- to co? gotowa? - zapytał mnie nath.
- Mhm... - odpowuedzialam z uśmiechem na ustach. chłopaki wysciskali mnie i razem z nathanem udalam się w drogę. jechaliśmy dobre 4 godziny, gdyż staliśmy w korku. ale w końcu dojechalismy. w drzwiach stała już mama natha. chłopak przywitał się z nią a mnie przedstawił...
- cześć, mamo - powiedzual.
- witaj! tak dawno cię nie widziałam. - usciskala go. - a to kto? - w tym momencie jej wzrok był skierowany na mnie.
- to jest emily - podałam jej rękę.
- to twoja dziewczyna? no cóż nathanie nareszcie znalazles ta jedyną - zniknęła w drzwiach. patrzyliśmy się w dal dluugo..
zabralismy nasze rzeczy i weszliśmy do domu. nie zdążyłam zdjąć butów kiedy chłopak chwycił mnie za rękę i skierował się do kuchni.
- co ci?! - zapytałam.
- pomożesz mi? - nir wiedzialm o co chodzi. on wytlumqczyl mi wszystko :
- nie łatwo będzie im teraz powiedzieć, że nie jesteś moja dziewczyną i... i czy moglabys poudawać ją? - zapytał z niepewnością.
- nath! Ja nie będę udawć twojej dziewczyny. przepraszam - powiedziałam i udalam się na zewnątrz.
-------- nath --------
kurna! nie udało się. będzie trzeba uświadomić mamę i tatę że to moja... przyjaciółka. tak bardzo bym chciał żeby była moja dziewczyną. ale nie udawaną, ale prawdziwą. marzenia...
poszedłem do rodziców. moja matka od razu musiała się spytać co się stało.
- poklociliscie się? tworzycie taka zgrana parę.
- mamo! my nie jesteśmy razem! - wyszedłem..
*******
tamtaramtam xd jest ^^ tak jak zwykle 2 kom = new rozdział. ^^
dedykt dla nowych obserwatorów ¢: no dobra ;d dla wszystkich ^^
AAAAAAA
OdpowiedzUsuńSię porobiło ;/
Ale wszystko się ułoży prawda?
Rozdział zajebiaszczy ;**
Czekam na next ;**
♥♥♥
no no no :D
OdpowiedzUsuńNathan sie zakochał ;]
Pisz szybko next'a :D